Mimo walecznej postawy w inauguracji rozgrywek I ligi grupy B w pierwszym meczu sezonu w Żorach gliwiczanki uległy przed własną publicznością w Gliwicach z outsiderem Superligi KPR Ruchem Chorzów 18:40 (13:17).

Pierwsza połowa pokazała ambitne akcje indywidualne gospodyń w wykonaniu Aleksandry Salisz ( 8 bramek) i szybkie prowadzenie 0:3 po pierwszych pięciu minutach meczu , ale to nie wystarczyło na przełamanie szczelnej obory Ruchu, który to skrzętnie  wykorzystywał w kontratakach w tej odsłonie meczu. Mimo niecelnych trafień chorzowianek drużyna z sośnicy mogła liczyć jedynie na kontry niezawodnych skrzydłowych Walus i Łuczyk. Po pierwszym kwadransie na tablicy wyników rezultat 7:7 i  zapowiadał walkę punkt za punkt budząc nadzieje na wyrównany mecz.  Skutecznie wykorzystywane rzuty karne przez Salisz oraz celne trafienia z II linii Marszałek zmniejszyły jedynie minimalnie niekorzystny wynik pierwszej połowy.

W II połowie gliwiczanki skoncentrowały się na ataku w środku pola co  nie przyniosło spodziewanych rezultatów w starciu z tak doświadczoną   drużyną w defensywie.  Przyjezdne  powiększały przewagę z minuty na minutę za sprawą rozrywania obrony przez kołowe co ułatwiło skuteczne rzuty I linii.

W tej sytuacji gliwiczankom taktycznie miały pomóc rzuty z II linii, ale skutecznie wykorzystała to jedynie dwukrotnie Salisz i Marszałek co nie wystarczyło do zniwelowania rekordowej różnicy bramek w tym spotkaniu.

Mimo że układ spotkań w pierwszych trzech meczach jest bardzo niekorzystny dla drużyny z Gliwic to mamy nadzieję że wzmocnienia poczynione w ostatnich dniach przez zarząd klubu z Sośnicy będzie świadczyło o chęci zmazania tego  negatywnego wrażenia w kolejnych spotkaniach.

W trzeciej kolejce SPR Sośnica Gliwice zmierzy się na wyjeździe ze zwycięzcą  I ligi ubiegłego sezonu MKS Karkonosze Jelenia Góra.

SPR Sośnica :

Knapik, Wasak, Salisz 8, Marszałek 3, Łuczyk 2, Walus 1, Wroniewicz 1, Reichel 1, Wyrzychowska 1, Podzimowska 1, Kostrzewska,  Smodis , Kulik, Markiewicz, Nimsz, Klich.

Trener: Michał Boczek