Niestety nie udało się pokonać Varsovii w prestiżowym meczu o tzw. 6 punktów. Początek spotkania nie zwiastował porażki. Wiadomym było, że mecz będzie zacięty i taki był od początku. Do 7 minuty gry oba zespoły nie pozostawały sobie dłużne i na tablicy świetlnej widniał wynik 4:4. Od tej pory zaczął się popis gospodyń, które po bardzo dobrej grze Patrycji Wróbel w bramce,  skutecznej obronie i wykorzystaniu kontrataków odskoczyły rywalkom z Warszawy. W 20 minucie było już 14:8 . Ostatnie 10 minut pierwszej połowy to bezskuteczna próba pogoni za wynikiem przez warszawianki i dwa niewykorzystane karne gliwiczanek. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku  18:14.

Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły skoncentrowane. Do 42 minuty gra punkt za punkt spowodowała, że na tablicy wyników widniał rezultat 23:19. Od tej pory coś się posypało w grze sośniczanek. Nieporadność w ataku bezwzględnie wykorzystywały warszawianki, w 50 minucie doprowadzając do remisu 24:24. Horror przy Sikorskiego trwał już do końca spotkania. Potrójne krycie Abramowicz i brak chęci wzięcia na siebie odpowiedzialności za rzut pozostałych zawodniczek Sośnicy spowodowały, że rywalki bez mrugnięcia okiem raz po razie podwyższały przewagę i w 56 minucie prowadziły już 25:30. Ostatnie 5 minut meczu to zryw podrażnionych sytuacją w jakiej się znalazły szczypiornistek z Gliwic. W ostatniej sekundzie meczu, rzutem po kontrze Marlena Lesik ustanowił wynik spotkania na 30:31 i porażka przed własną, licznie zgromadzoną publicznością stała się faktem.

Piękna oprawa meczu związana z obchodami setnej rocznicy odzyskania niepodległości i ogromny doping wspaniałej gliwickiej publiczności nie pomogły tym razem w odniesieniu zwycięstwa walczącym do ostatniej sekundy zawodniczkom. Szkoda bo widowisko było wyborne i obie drużyny zostawiły serce na parkiecie ale zwycięzca mógł być tylko jeden.

Już w najbliższą sobotę podopieczne Macieja Haupy czeka wyjazdowe spotkanie z MTS Żory i będzie to okazja do poprawienia sobie humorów i pozycji w tabeli. Z racji niedużej odległości jaka dzieli Gliwice i Żory liczymy na doping naszych kibiców.

skład Sośnicy:
Wróbel, Zizulewska, Wyrzychowska 9, Abramowicz 6, Krzymińska 5, Lesik 4, Golec 4, Kostrzewska 1, Olejarczyk 1, Frątczak
trener: Maciej Haupa
kierownik drużyny: Jarosław Przyżycki

foto. Janusz Zwolenik

Var 1
« z 23 »