W przedostatnim meczu rundy rewanżowej I ligi piłki ręcznej kobiet Sośnica Gliwice grając bardzo ambitnie i skutecznie pokonała na wyjeździe zespół KS Otmęt Krapkowice 36:32 (20:15).
Gospodynie z Krapkowic wykazały duże zaangażowanie, walkę, nawet dość agresywną, szczególnie w drugiej połowie spotkania, ale to było za mało, aby zwyciężyć dobrze dysponowane w tym dniu sośniczanki. Tym bardziej, że zespół Otmętu wiele bramek zdobył z rzutów karnych.
Już w pierwszej minucie Sośnica dzięki celnemu strzałowi Walus zdobyła pierwszą bramkę, by w piątej prowadzić 4:0. Chwile później rzut karny dla Otmętu efektownie obroniła Wróbel.
W 15 minucie Sośnica prowadziła 13:5, co miało być najlepszym potwierdzeniem kto w tym spotkaniu jest faworytem
i walczy o efektowne oraz zdecydowane zwycięstwo.
Zawodniczki Sośnicy wykorzystując błędy w defensywie Otmętu przeprowadzały skuteczne ataki, przede wszystkim Wyrzychowska, która w sumie zdobyła 9 bramek, a po 6 trafień Kostrzewska i Golec. Również Olejarczyk zaprezentowała dobrą formę strzelając 5 goli.
Przez cały mecz Sośnica kontrolowała grę i ani razu nie oddała prowadzenia, aczkolwiek w drugiej części meczu były momenty, że wynik wskazywał różnicę tylko dwóch bramek. Jednak w ostatnich minutach dzięki szybkim i skutecznym kontratakom Wyrzychowskiej, Reichel i Olejarczyk Sośnica jednoznacznie udowodniła, który zespół jest w tym meczu lepszy.
Należy – nie tylko dla statystyki – podkreślić, że jest to już szóste zwycięstwo Sośnicy na siedem meczów, kiedy z zespołem zaczęła pracować bardzo ambitna trenerka Marta Piorun.
Czy będzie również siódme zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu 2018/19 z zdecydowanym liderem I ligi grupy B drużyną SPR JKS Jarosław, który zostanie rozegrany w dniu 1 maja (środa) o godz. 16.30 w Hali Sportowej w Sośnicy?
Skład SPR Sośnica Gliwice: Wróbel, Zizulewska, Waletyńska, Pytlos 1, Walus 2, Powyszyńska, Zalewska, Kostrzewska 6, Smodis 1, Olejarczyk 5, Frątczak 2, Markiewicz 3, Reichel 1, Zwolenik, Wyrzychowska 9, Golec 6
Trener: Marta Piorun, Andrzej Wójcik
Andrzej KURCZAK
