Inauguracyjne spotkanie 1 ligi piłki ręcznej kobiet za nami. Jak zwykle nie zabrakło emocji. Początek meczu obfitował w dużą ilość błędów własnych i nieskuteczność rzutową co skrupulatnie wykorzystały przeciwniczki z Nowego Sącza. Dzięki postawie Patrycji Wróbel w bramce Sądeczanki nie wykorzystały wszystkich kontrataków po błędach własnych Sośnicy.

Pierwszą bramkę Sośniczanki zdobyły dopiero w 10 minucie za sprawą Katarzyny Wyrzychowskiej (1:4).  „Stachu” dała sygnał swoim koleżankom, że najwyższy czas rozpocząć pościg za wynikiem i od tej pory był to już popis szczypiornistek z Gliwic. Kolejno na listę strzelczyń zaczęły wpisywać się zawodniczki Sośnicy. Najpierw ze skrzydła dała o sobie znać Karolina Golec (2:4) by już po chwili na listę strzelczyń dwukrotnie wpisała się nowa zawodniczka SPR-u Marlena Lesik . W pierwszej połowie jedną bramkę dorzuciła jeszcze Wyrzychowska. Swój popis od karnego w 18 minucie rozpoczęła Aleksandra Abramowicz. Sosu rzucając kolejne trzy bramki z gry w 21 minucie wyprowadziła Sośnicę na bezpieczne prowadzenie 9:6. Do przerwy utrzymał się stosunek bramek i po trafieniach Krzymińskiej, Golec i Kostrzewskiej prowadziliśmy 13:10.

Druga połowa rozpoczęła się od ataku przyjezdnych zakończonego celnym rzutem dobrze dysponowanej tego dnia Karoliny Płachty (13:11). Sośniczanki od tej chwili rozpoczęły przysłowiową rzeź. Zarówno w bramce Patrycja Wróbel jaki i jej koleżanki z pola zaprezentowały Handball na najwyższym poziomie. Egzekucję rozpoczęła Karolina Golec rzucając dwie bramki, po trzy dołożyły Wyrzychowska i Abramowicz, dwie młoda juniorka młodsza Olga Zwolenik, która na prawym skrzydle godnie zastąpiła Karolinę Golec oraz jedną Magdalena Frątczak. Ta zabójcza seria uspokoiła rywalki, które przy wyniku 24:11 w 47 minucie przestały już realnie myśleć o wygranej w tym spotkaniu. Trener Maciej Haupa w końcówce meczu dokonał zmiany kluczowych zawodniczek i na parkiecie pojawiły się Walus, Kempa, Walentyńska, debiutująca w naszej drużynie Daria Pachołek oraz w bramce Zizulewska. Okres gry punkt za punkt trwał do 55 minuty. Później Sądeczanki próbowały jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki rzucając w końcowych 5 minutach meczu 5 bramek. Sośnica odpowiedziała w tym okresie gry jednym trafieniem Magdaleny Frątczak i spotkanie zakończyło się wynikiem 30:21 .

Całe spotkanie odbyło się w otoczce wsparcia niesionego GOSI, która boryka się z problemami zdrowotnymi. Prezes Krzysztof Zieliński wręczył przed meczem Pani Gosi pamiątkową koszulkę a dziewczyny z pierwszej drużyny łączyły się z nią poprzez koszulki „GRAMY DLA GOSI” które miały założone podczas rozgrzewki i prezentacji drużyny. Mamy nadzieję, że ten piękny gest choć na chwilę pomógł Pani Gosi zapomnieć o chorobie.

Dziękujemy kibicom za liczne stawiennictwo i czekamy na Was 6-go października. W tym dniu w DERBACH ŚLĄSKA podejmować będziemy UKS Imperium Katowice.

Sośnica skład:
Patrycja Wróbel(60%); Klaudia Zizulewska(20%); Aleksandra Abramowicz 10(3 z karnych), Katarzyna Wyrzychowska 5, Karolina Golec 4, Marlena Lesik 3, Olga Zwolenik 3(1 z karnego), Paulina Kostrzewska 2, Magdalena Frątczak 2, Małgorzata Krzymińska 1, Aleksandra Olejarczyk, Paulina Walus, Daria Pachołek, Aleksandra Walentyńska, Julita Kempa, Oliwia Korbel, Aleksandra Kuźnik

Trener: Maciej Haupa
Kierownik drużyny: Jarosław Przyżycki

Galeria zdjęć na pasku strony (fot. Janusz Zwolenik)