W meczu XIV kolejki I ligi SPR Sośnica spotka się we własnej hali ze spadkowiczem z Superligi – Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Zapraszamy do zapoznania się z kolejnym naszym rywalem.

Po spadku z Superligi Olimpię-Beskid opuściły prawie wszystkie podstawowe zawodniczki. Pozostały tylko lewoskrzydłowa(teraz grająca z konieczności w II linii) Agnieszka Leśniak i rozgrywająca Karolina Płachta, a także odgrywająca mniej znaczącą rolę, 20-letnia dziś, Kamila Dzidek. Skład uzupełniły przede wszystkim młode zawodniczki z II drużyny, która rywalizowała na szczeblu II ligi. W tej sytuacji kadrowej dotychczasowe wyniki i pozycja w tabeli naszych następnych rywalek nie są jakimś dużym negatywnym zaskoczeniem.

W pierwszym meczu, rozegranym w ramach V kolejki w Nowym Sączu, Sośnica odniosła bardzo ważne zwycięstwo 21-28(9-13). Ta wygrana potwierdzała znaczną poprawę wyrażoną wcześniej w domowych pogromach na SPR JKS-ie Jarosław i MKS-ie AZS UMCS Lublin.

Do rundy rewanżowej Olimpia-Beskid przystąpiła w szerszym składzie. Do kadry dołączyły 4 seniorki wracające do ligowej piłki ręcznej po przerwie. Z ich udziałem Olimpia-Beskid odniosła już 2 wygrane, a w meczu z AZS-AWF Warszawa przegrała najmniejszą możliwą różnicą. Przegrane jedną bramką stały się specjalnością zespołu trenerki Lucyny Zygmunt. Na 13 meczów i 8 przegranych, aż 5 to przegrane różnicą zaledwie jednego trafienia. W każdym z tych meczów Olimpia-Beskid prowadziła przez fragment II połowy. Szczególnie bolesne były porażki u siebie z czołowymi drużynami. W III kolejce z SPR Olkusz(przyjezdne rzuciły 6 ostatnich bramek w meczu wygrywając ostatecznie 28-29) i ostatnio w XIII kolejce z AZS-AWF Warszawa, gdy prowadziły w 57. minucie różnicą 3 bramek, a jeszcze na niespełna 2 minuty przed końcem różnicą 2 bramek, jednak zabójczy finisz warszawianek dał im wygraną 30-31.

5 wygranych w dotychczasowych 13 meczach daje Olimpii-Beskid 15pkt i 8. miejsce w tabeli  z powodu negatywnego bilansu bezpośredniej rywalizacji z Jarosławiem. Na wyjeździe nasze najbliższe rywalki rozegrały 6 spotkań, z dwóch wyszły zwycięsko.
Nowosądeczanki rzuciły łącznie 365 bramek(=4. wynik w lidze), a straciły 355(4.), co łącznie składa się na 4-ty(kalkulacje nie uwzględniają meczu AZS-AWF – Wesoła z XIV kolejki) w lidze bilans bramkowy +10.

Najważniejszymi postaciami w zespole są wspomniane A.Leśniak i K.Płachta. Dzięki aż 43-em bramkom w 4 meczach rundy rewanżowej, Leśniak wypracowała sobie sporą przewagę nad drugą w klasyfikacji strzelczyń Aleksandrą Abramowicz. Łącznie rzuciła w sezonie 115 bramek. Płachta z 99-oma bramkami jest niekwestionowaną liderką w klasyfikacji strzelczyń uwzględniającej tylko trafienia z pola. Obie potwierdzają, że bardziej pasują do Superligi, w której występowały w poprzednich sezonach.

Ósma pozycja w tabeli jest bardzo myląca w przypadku zespołu z Nowego Sącza. Gdyby nie kilka fatalnie rozegranych końcówek meczów, dorobek punktowy mógłby być nieporównywalnie wyższy. Mecz zapowiada się znacznie trudniej, niż wynikałoby to z porównania pozycji w tabeli obu zespołów, jednak liczymy, że niesiona dopingiem swoich kibiców Sośnica nawiąże do rezultatu z V kolejki i odniesie zwycięstwo konieczne dla zachowania szans na pierwsze miejsce na koniec sezonu.

WSZYSCY NA MECZ! Sobota godz. 16:30 w hali przy ul.Sikorskiego.


XIV kolejka zaczęła się już w środę. W derbach stolicy nie było niespodzianki. 10.03 jeszcze tylko jeden mecz, a nasi najważniejsi rywale z Lublina i Olkusza zagrają w późniejszym terminie.

Pozostałe mecze 14. kolejki:
AZS-AWF Warszawa 25-21 Wesoła Warszawa
Otmęt Krapkowice – MTS Żory(10.03)
SPR JKS Jarosław – MKS AZS UMCS Lublin(17.03)
SPR Olkusz – Varsovia Warszawa(24.03)