Zespół piłki ręcznej kobiet SPR Gliwice w pierwszoligowym pojedynku z ostatnią drużyną w tabeli KS Cracovia 1906 wygrał zasłużenie 28:21 (14:12). Mecz ten, podobnie jak i kolejne, został rozegrany w hali sportowej w Gliwicach przy ul. Chorzowskiej 5, z uwagi na remont obiektu w Sośnicy.

Gliwiczanki przystąpiły do meczu bardzo zmobilizowane i z wielką determinacją walczyły o komplet punktów.

Już w pierwszej minucie, co nie zawsze się zdarzało, zdobyły bramkę autorstwa Weroniki Klich, by za chwilę było już 2:0 po celnym strzale Pauliny Walus.

Drużyna z Gliwice nadal bardzo aktywnie i skutecznie rozgrywała piłkę co pozwalało uzyskiwać kilkubramkową przewagę.

Lekkie załamanie formy wynikające przede wszystkim złą grą w ofensywie nastąpiło pomiędzy 19 a 28 minutą, kiedy to Cracovia nie tylko szybko odrobiła straty, ale wyszła na prowadzenie mając nawet w pewnym momencie przewagę trzech goli.

Ale gliwiczanki szybko wróciły do pełnej dyspozycji i odrobiły straty, a trzy ostatnie bramki w pierwszej połowie meczu zdobyła Ewelina Wojciechowska prezentując świetną formę strzelecką.

Do przerwy SPR Gliwice prowadził 14:12. W drugiej części spotkania gliwicka drużyna kontrolowała grę, ataki były perfekcyjnie przeprowadzane zakończone w większości przypadków celnymi strzałami i również defensywa spisywała się bez większych zastrzeżeń. Przewaga bramkowa szybko wzrastała, by zakończyć ten bardzo interesujący mecz wysokim wynikiem 28:21.

Na pochwałę zasłużył cały zespół. Wszystkie zawodniczki wykazały wielką ochotę i wolę walki, wykonując bardzo rzetelnie założenia taktyczne trenerki Marty Piorun.

Najwięcej bramek po 5 strzeliły: Paulina Walus i Aleksandra Olejarczyk. Warto zauważyć, że aż 11 piłkarek SPR Gliwice zdobyły bramki w tym meczu, tracąc zaledwie 21 goli, co świadczy dodatkowo o dobrej grze w obronie i dyspozycji bramkarek: przede wszystkim grającej najdłużej Klaudii Zizulewskiej oraz Pauliny Wieczorek.

Również należy wspomnieć o krótkiej, ale dobrej grze ambitnej juniorki Olgi Zwolenik uwieńczonej zdobyciem jednego gola. To najlepszy dowód, że młode zawodniczki także walczą o swoje miejsce w pierwszym składzie.

Zwycięstwo nad Cracovią było bardzo potrzebne zespołowi z Gliwic, pod względem szkoleniowym i psychologicznym. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że Cracovia to najsłabsza drużyna w tej grupie rozgrywkowej, zajmuje ostatnie miejsce i nie zdobyła jeszcze żadnego punktu, ale każde zwycięstwo cieszy i co najważniejsze – zdaniem bardzo wielu obserwatorów meczu – forma zawodniczek z Gliwic wyraźnie zwyżkuje, ich gra jest coraz lepsza i skuteczna, pokazują wiele ciekawych elementów taktycznych. Ciężka praca na treningach pod kierunkiem Marty Piorun przynosi konkretne rezultaty.

Teraz powinno być tylko lepiej! Czego życzymy kibicom i zespołowi.

SPR Gliwice: Zizulewska, Wieczorek, Reichel 2, Walus 5, Sermak 2, Golec 2, Kostrzewska 4, Pytlos, Drażyk, Olejarczyk 5, Smodis, Markiewicz 1, Wojciechowska 3, Zwolenik 1, Łuczyk 2, Klich 1

Najbliższe plany SPR Gliwice:

– 23 listopada ( sobota) na wyjeździe mecz z MKS Karkonosze Jelenia Góra ( można pokusić się o zwycięstwo)

– 29 listopada (piątek) też na wyjeździe spotkanie z MTS Żory ( arcytrudne spotkanie)

– dopiero 7 grudnia (sobota) w Gliwicach rywalizacja z JTC AZS Poznań.